You are currently viewing Jak dobrze trzeba znać język niemiecki, żeby pracować w Niemczech jako inżynier?

Jak dobrze trzeba znać język niemiecki, żeby pracować w Niemczech jako inżynier?

Często dostaję od Was pytania o to, w jakim stopniu trzeba znać język niemiecki, żeby zdobyć pracę jako inżynier w Niemczech. Innym równie częstym pytaniem jest to, czy możliwe jest zdobycie pracy w zawodzie tylko ze znajomością języka angielskiego.

Moje doświadczenie wskazuje, że Niemcy stosunkowo niechętnie posługują się w swoim kraju językiem angielskim, a obowiązującym na budowach językiem w pracy jest w 99% przypadków niemiecki.

Jeśli myślisz o emigracji do naszych zachodnich sąsiadów i pracy w zawodzie, radzę nastawić się na naukę języka niemieckiego, bo tylko dobra jego znajomość pozwoli Ci pracować efektywnie, da szanse na rozwój i awans, a samą pracę uczyni mniej stresującą.

W dalszej części artykułu poruszę następujące tematy:

  • czy da się pracować w Niemczech bez znajomości języka niemieckiego,
  • w jakim stopniu należy znać język niemiecki, żeby rozpocząć szukanie pracy w zawodzie,
  • czy Niemcy są wyrozumiali dla obcokrajowców w kwestii języka niemieckiego.

Zanim przejdę do omówienia powyższych kwestii, chciałbym przedstawić Ci patrona dzisiejszego wpisu, którym jest Niemiecki Instytut Kultury Goethe-Institut w Warszawie. W ramach tej akcji promocyjnej zaoferował on moim czytelnikom 10-procentową zniżkę na wszystkie kursy w semestrze letnim 2022 (rozpoczęcie kursów pod koniec lutego 2022). Żeby skorzystać z promocji, należy wprowadź swój adres e-mail w poniższym formularzu. Kody rabatowe zostaną wygenerowane w styczniu 2022 roku i przesłane drogą mailową do zainteresowanych osób.

Czy zajęcia w Goethe-Institut mogą być dla Ciebie przydatne?

Goethe-Institut to Instytut Kultury Republiki Federalnej Niemiec, który swoje siedziby ma aż w 98 różnych krajach na całym świecie. Odział Goethe-Institut w Warszawie został założony już w 1990 roku. Poza oczywistą działalnością związaną z nauczaniem języka niemieckiego, Goethe-Institut upowszechnia całościowy wizerunek Niemiec, informując o ich życiu kulturalnym, społecznym i politycznym.

Goethe-Institut oferuje kursy stacjonarne (w siedzibach w Warszawie oraz Krakowie), jak również zajęcia w formule online. Wśród najciekawszych propozycji należy wyróżnić:

  • indywidualny kurs online, szyty na miarę względem Twoich potrzeb,
  • kursy konwersacyjne, które pomogą Ci przełamać barierę w mówieniu,
  • grupowy kurs online (standardowy, intensywny, superintensywny),

Biorąc udział w dowolnym kursie językowym otrzymasz w cenie dostęp do platformy edukacyjnej na okres 6 miesięcy.

Placówki Goethe-Institut organizują również egzaminy poświadczające znajomość języka niemieckiego, które są powszechnie uznawane w Niemczech i innych krajach.

Czy da się pracować w Niemczech, w budownictwie bez znajomości języka niemieckiego?

Z moich doświadczeń wynika, że istnieje kilka możliwości, żeby rozpocząć pracę w Niemczech bez języka niemieckiego lub z jego słabą znajomością w branży budowlanej. Jest to możliwe przykładowo w następujących przypadkach:

  • Praca w biurze projektowym / architektonicznym, gdzie większość pracowników to obcokrajowcy posługujący się w pracy językiem polskim lub angielskim.
  • Wyjazd do pracy w Niemczech z polskiej firmy budowlanej do wspomagania innego inżyniera znającego język niemiecki w dobrym stopniu,
  • Zatrudnienie się w niemieckiej firmie budowlanej i wynegocjowanie przyspieszonego kursu języka niemieckiego na miejscu przez pierwsze 2-3 miesiące, zamiast chodzenia do pracy (lub równolegle),
  • Wyjazd do Niemiec jako pracownik fizyczny / monter / instalator z polskiej firmy budowlanej.

Teoretycznie jest to możliwe, żeby rozpocząć pracę w Niemczech ze słabą znajomością języka niemieckiego. Nie można natomiast liczyć na to, że taki stan może trwać przez dłuższy okres. W praktyce Twoi przełożeni i współpracownicy będą oczekiwać, że relatywnie szybko podciągniesz swój poziom języka niemieckiego. Jest to również kluczowy element w kontekście rozwoju zawodowego i awansu na wyższe, samodzielne stanowiska. Decydując się na wyjazd do Niemiec, trzeba się liczyć z tym, że bez znajomości języka niemieckiego w dłuższym okresie czasu się nie obejdzie.

Jak dobrze trzeba znać język niemiecki, żeby…

Abstrahując od przypadków szczególnych z poprzedniego akapitu, opiszę teraz standardowy wariant, gdzie inżynier szuka pracy na budowie w niemieckiej firmie budowlanej.

Z moich obserwacji wynika, że:

  • aby pracować swobodnie w języku niemieckim na budowie należy znać język niemiecki na poziomie B2/C1,
  • aby rozpocząć pracę na stanowisku inżyniera budowy wystarczy znajomość języka na poziomie B1/B2,
  • aby rozpocząć szukanie pracy w charakterze inżyniera budowy w Niemczech należy znać niemiecki na poziomie A2/B1.

Chodzi o to, żeby nie zwlekać zbyt długo z aplikacją na stanowisko ze względu na znajomość języka, bo traci się wtedy kilka miesięcy potencjalnych wyższych zarobków. Z drugiej strony, trzeba na tyle dobrze znać język obcy, żeby w miarę komfortowo porozumieć się na rozmowie rekrutacyjnej i dobrze się zaprezentować.

Czy Niemcy są wyrozumiali względem obcokrajowców i ich umiejętności językowych?

Zacznijmy od tego, że Niemcy są stosunkowo multikulturowym narodem i w niemal każdej firmie znajdziemy bez problemu osoby z zagranicznymi korzeniami. Najczęściej będą to osoby, które urodziły się za granicą, ale większość życia spędziły w Niemczech, chodząc tam również do szkoły. Dość często spotkamy także osoby, które wykształciły się za granicą i przyjechały do Niemiec dopiero w późniejszym okresie życia, żeby znaleźć tam pracę.

Spotkanie obcokrajowca w Niemczech jest na porządku dziennym. Przykładowo, na moim aktualnym projekcie  w Heidelbergu wśród naszej kadry inżynierskiej są osoby pochodzenia: chorwackiego, afgańskiego, tureckiego, polskiego, rosyjskiego, niemieckiego i irańskiego.

W 2020 roku na 81,9 mln osób mieszkających w Niemczech, 21,9 mln osób (26,7%) miało pochodzenie inne niż niemieckie. Wśród tych 21,9 mln osób, 11,5 mln osób posiada obywatelstwo niemieckie, a 10,3 mln osób to emigranci bez obywatelstwa.

Żródło: https://www.bpb.de/nachschlagen/zahlen-und-fakten/soziale-situation-in-deutschland/61646/migrationshintergrund

Na podium emigrantów w Niemczech znajdziemy na pierwszym miejscu Turków (2,747 mln), na drugim miejscu Polaków (2,051 mln), a na trzecim z kolei Rosjan (1,217 mln).

W związku z tak dużym odsetkiem osób z zagranicy, Niemcy są dość wyrozumiali względem emigrantów i ich zdolności językowych. Ja najczęściej spotykałem się z życzliwością ze strony moich przełożonych i współpracowników. Moi niemieccy koledzy i koleżanki dość chętnie  poprawiali mnie w pracy, gdy mówiłem w niepoprawny sposób. Często pomagali mi też sprawdzając przed wysłaniem maile i pisma, które samodzielnie napisałem.

Czasami zdarzają się oczywiście kąśliwe lub żartobliwe uwagi odnośnie akcentu lub sposobu wypowiadania niektórych słów, ale nie wiązałbym tego z jakąkolwiek dyskryminacją, lecz ze zwykłym humorem w pracy. Żarty tego typu płyną równie często względem obcokrajowców jak również względem samych Niemców pochodzących z innych części kraju i mówiących dialektem.

Momentem, w którym przestałem się obawiać o to, że czegoś nie zrozumiem, była rozmowa na budowie pomiędzy podwykonawcą, a mną i moim niemieckim kolegą. Po zakończonej rozmowie postanowiłem zapytać mojego kolegę o co temu podwykonawcy chodziło. Jakież było moje zdziwienie, gdy odpowiedział mi, że też nic z tej rozmowy nie zrozumiał…

Podsumowanie

Mam nadzieję, że informacje, które tu przedstawiłem będą dla Ciebie pomocne. Tak jak wspominałem, znalezienie pracy w Niemczech w zawodzie inżyniera bez znajomości języka niemieckiego jest możliwe. Są to natomiast nieliczne przypadki. Jeżeli myślisz o emigracji na dłuższy okres czasu niż tylko kilka miesięcy, to warto postawić na naukę języka niemieckiego. Dzięki temu łatwiej i szybciej znajdziesz odpowiednią dla Ciebie pracę, a także będziesz mógł rozwijać się zawodowo w znacznie szybszym tempie.

Na zakończenie chciałem przypomnieć Ci o promocji Goethe-Institut z Warszawy. Jeżeli zależy Ci na dobrym przygotowaniu i szybkich efektach to warto skorzystać z pomocy profesjonalnej szkoły językowej. Sprawdź ich ofertę na stronie internetowej Goethe-Institut w Warszawie. Dla czytelników bloga Niezależny Inżynier, Goethe-Institut udzieli 10% rabatu na wszystkie kursy w semestrze letnim 2022. Kody rabatowe zostaną wygenerowane w styczniu 2022 roku. Żeby odebrać zniżkę, wprowadź swój adres e-mail w poniższym formularzu.

Warto o nauce niemieckiego pomyśleć z wyprzedzeniem, ponieważ kursy językowe w Niemczech są znacznie droższe w porównaniu do tych, oferowanych w Polsce.

Przykładowo, kurs online oferowany w Goethe-Institut we Frankfurcie kosztuje więcej, trwa krócej i dopuszcza większą ilość osób w grupie.

Czy Twoim zdaniem języka obcego lepiej uczyć się samemu czy skorzystać z pomocy szkół językowych?

Jakie są Twoje spostrzeżenia dotyczące wymaganego poziomu znajomości języka niemieckiego, żeby móc swobodnie pracować w tym języku?

Czy korzystałeś(-aś) już z oferty Goethe-Institut w przeszłości? Jakie są Twoje doświadczenia?

Ten post ma 14 komentarzy

  1. Mateusz

    Cześć! Pracuje w Niemczech od 2019 i zaczynałem ze znajomością języka na poziomie B1 (przed wyjazdem uczyłem się trochę sam, trochę z pomocą korepetytorki i różnych kursów). Pierwsze miesiące w pracy były bardzo stresujące. Z czasem zauważyłem, że coraz więcej rozumiem, ale nadal dokuczał mi brak płynności w mowie i piśmie i stwierdziłem, że zapiszę się na kurs i egzamin C1 w Goethe we Frankfurcie. Żałuję, że wcześniej się nie zapisałem i że od początku nie zrobiłem tam wszystkich poziomów. Myślę, że dużo szybciej bym doszedł do obecnego poziomu. Pozdrawiam!

  2. Darek

    Ważny i ciekawy temat. W tym roku przeprowadziłem się do Frankfurtu żeby rozpocząć pracę w firmie projektowo-wykonawczej w branży farmaceutycznej. Wcześniej w Polsce zrobiłem B2 i konwersacje z C1 i bardzo mi to pomogło w aklimatyzacji w firmie. Oczywiście Niemcy znają angielski na przyzwoitym poziomie ale jeśli tylko mogą będą posługiwali się niemieckim. W firmie jest wielu obcokrajowców którzy mówią lepiej lub gorzej, więc nie ma powodu do wstydu że robi się błędy. Początki są zawsze trudne ale po pół roku/roku jest już lepiej. Grunt to się nie poddawać 🙂

    1. Cześć Darek.
      Dziękuję za Twój komentarz i podzielenie się Twoim doświadczeniem 😉
      Zgadzam się z Tobą w 100%!

  3. Wojciech

    Hej! Zgadzam się w pełni z tym co napisałeś. Ponad rok temu mając A1 przyjechałem po studiach do Niemiec do biura, w którym też byli Polacy. Teraz oceniłbym się na poziom B1+ i jestem po swojej pierwszej rozmowie o pracę w języku niemieckim na inżyniera budowy. Właśnie czekam na umowę, ponieważ udało mi się dostać tę pracę:)
    O ile ja wiem, że jeszcze daleko mi żeby czuć się pewnie tak zarówno kierownik personalny jak i kierownik budowy nie widzieli w tym dużego problemu (dodam, że nie mam doświadczenia w pracy na budowie).
    Tak jak napisałeś, żeby swobodnie pracować na budowie muszę osiągnąć co najmniej poziom B2/C1 i w tym celu nie obędzie się (w moim przypadku) bez prywatnych lekcji albo właśnie jakiegoś kursu językowego.
    Pozdrawiam!

    1. Cześć Wojtek. Bardzo ładny postęp 😉 Gratulacje zdobycia nowej pracy! Zdradzisz czy było ciężko dostać tą posadę?
      Jak wyglądał proces rekrutacyjny? Sądzę, że może to zainteresować innych czytelników.
      Trzymam kciuki za dobry start w nowej firmie! Jeśli będziesz miał jakieś pytania pisz śmiało na maila 😉
      Pozdrawiam!

      1. Wojtek

        Dzieki:)
        Nie szukalem specjalnie pracy i myslalem ze moj jezyk jest jeszcze za slaby by probowac sil na budowie, ale zobaczylem ogloszenie, gdzie byla wymagana znajomosc min. B2/C1. Jako ze bylo to ogloszenie wrzucone przez polska rekruterke, to sie skontaktowalem, porozmawialismy i uznala ze z moim B1/B2 moge starac ubiegac sie o to stanowisko.
        Nastepnie po tygodniu (od przeslania dalej dokumentow) skontaktowal sie ze mna telefonicznie kierownik personalny sie przedstawic i upewnic sie na jakie stanowisko chce aplikowac i cos po krotce przedstawil.
        Kilka dni pozniej kolejny telefon i ustalilismy termin na rozmowe, na ktorej mial byc tez kierownik budowy.
        Rozmowa rekrutacyjna przebiegla zarowno profesjonalnie jak i luzno. Wszystko opowiedzieli (przyznam, ze wielu szczegolow nie zrozumialem, ale generalnie wiekszosc byla jasna).
        Nie wiem jak to wyglada w PL, ale tutaj pierwsze +-6 miesiecy bede krok po kroku wprowadzany we wszystko przez mentora/kierownika budowy (co mnie bardzo uspokoilo) i nie bede bezposrednio za nic odpowiedzialny.
        Po tygodniu telefon, ze chcieliby rozpoczac wspolprace, jedynie co do wynagrodzenia, to dostalem mniej niz swiezy absolwent, a mianowicie 40160 (a z nowa taryfa budowlana 42 000 – jeszcze nie wiem jak to funkcjonuje) + samochod do wlasnego uzytku + dieta 25e/dzien.
        Generalnie praca w delegacji. Mam nadzieje, ze komus sie te informacje przydadza.
        W razie pytan, tez zawsze chetnie odpisze.
        Pozdrawiam!

        1. Można więc powiedzieć, że poszło bardzo gładko i bezproblemowo 😀
          Taki okres wdrożeniowy to super sprawa. Życzę Ci żebyś go dobrze wykorzystał i dostał zaangażowanego mentora.
          Dziękuję, że podzieliłeś się szczegółami 😉
          Pozdrawiam!

  4. Aleksander

    Ciekawy temat, już od dawna planuję wyjechać do Niemiec, może nawet na stałe. Obawiam się jednak, że świeżak po studiach, nawet ze znajomościa jezyka na poziomie B1/B2 bedzie miał problemy ze znalezieniem pracy. Tym bardziej ze jestem po mechanice i budowie maszyn, a nie budownictwie.

    1. Cześć Aleksander.
      Sądzę, że warto spróbować 😉 Budownictwo jest aktualnie chłonną branżą i potrzebuje wielu pracowników, ale zapotrzebowanie na inżynierów w innych gałęziach gospodarki też jest duże!
      Na Twoim miejscu przygotowałbym dokumenty i wysłał kilka aplikacji. Zobaczysz co się wydarzy 😉
      W razie potrzeby napisz do mnie na maila: sebastian@niezaleznyinzynier.com
      Powodzenia!

  5. Kasia

    Hej, a jak radzicie sobie z takimi specyficznymi dla zawodu aspektami (slownictwo branzowe pomijam, mozna sie uczyc ze slownikiem, czytac prase branzowa itp.) np. prowadzenie narad, pisanie protokolow, sporzadzanie dokumentacji czy ekspertyz? O ile sa kursy jezykowe dla medykow, to profilowanych dla inzynierow jeszcze nie znalazlam (chociaz chyba kiedys Goethe mialo cos w jednym instytucie w Niemczech..).
    Jesli ktos moze polecic np. literature lub kursy online to na pewno pomoze to nie tylko mi 🙂

    1. Cześć Kasia.
      Ja dotychczas miałem do czynienia z prowadzeniem narad i pisaniem protokołów. Sporządzanie dokumentacji i ekspertyz chyba nie różni się za bardzo od pisania oficjalnych pism, więc w tym temacie też mógłbym coś powiedzieć.

      Pierwszy raz otrzymałem zadanie sporządzenia protokołu z narady po około 2 latach pracy. W tamtym czasie jeszcze nie byłem na tyle osłuchany językowo, żeby zrozumieć wszystkie omawiane kwestie.
      Po otrzymaniu tego zadania zakomunikowałem przełożonemu, że jeszcze tego nie robiłem i poprosiłem go, żebyśmy na sam koniec wspólnie omówili moje notatki i dokonali korekty.
      Dodatkowo w trakcie każdej przerwy (spotkanie trwało prawie cały dzień) konsultowałem zapisane punkty z kolegą, który siedział obok i starałem się je doprecyzować.
      Wydaje mi się, że ciężko przygotować się do tego typu zadań na kursie lub poprzez literaturę. Moim zdaniem trzeba to po prostu powoli zacząć robić 😉 Warto też wcześniej uczestniczyć w naradach jako słuchacz i zbierać doświadczenia podpatrując inne osoby.

      Pozdrawiam!

  6. Max

    Mi udało się otrzymać prace ze średnia znajomością języka niemieckiego w polskiej firmie realizującej projekt w DE. Angielski niemiecki polski i się człowiek dogada. Teraz czas na dalsza naukę do poziomu płynnej znajomosci języka

    1. Cześć Max.
      Super! Mając pierwsze doświadczenia w pracy, w danym kraju, znacznie łatwiej znaleźć pracę w lokalnej firmie.
      Trzeba tylko dobrze przeanalizować warunki, bo nie zawsze zmiana będzie się opłacać!
      Polski pracodawca opłaca zakwaterowanie i płaci diety.
      Pracując w firmie lokalnej, trzeba zazwyczaj samemu opłacać swoje mieszkanie, więc sumarycznie miesięczna kwota do dyspozycji może się okazać mniejsza…
      Praca u lokalnego pracodawcy będzie mieć natomiast wiele innych zalet.
      Życzę powodzenia w doskonaleniu języka 😉

Dodaj komentarz