You are currently viewing Digitalizacja w budownictwie: Jak zaoszczędzić godzinę pracy dziennie?

Digitalizacja w budownictwie: Jak zaoszczędzić godzinę pracy dziennie?

Digitalizacja to proces cyfryzacji i przekształcania analogowych procesów w ich cyfrowe odpowiedniki. Czy w branży budowlanej cyfryzacja ma w ogóle rację bytu?

Pierwszą rzeczą, która przychodzi mi w tym momencie na myśl jest szeroko rozumiany BIM – Building Information Modelling. Mimo, że nie jest to zagadnienie nowe, to z mojego punktu widzenia, nadal raczkujemy w tym temacie… O ile w projektowaniu i wykonawstwie instalacji, BIM jest dość często wykorzystywany, to w przypadku wykonawstwa stanu surowego i wykończeniówki, poza wizualizacją 3D obiektu, rzadko korzysta się z jego dobrodziejstw. W wykonawstwie brakuje moim zdaniem narzędzi (lub ich implementacji), które usprawniłyby obowiązki inżynierów na budowie.

Do podstawowych zadań inżyniera budowy należy bieżąca kontrola jakości wykonywanych na budowie prac, a także stały nadzór nad przestrzeganiem zasad BHP przez pracowników. Te czynności konsumują znaczną część „dniówki” inżyniera.

W mojej pracy korzystam z aplikacji, która usprawnia tworzenie raportów, wszelkiego rodzaju list zadań i komunikację z podwykonawcą. Te funkcje są bardzo przydatne, aby wykonywać moje standardowe obowiązki szybciej. W poniższym artykule chciałbym podzielić się z Wami moimi doświadczeniami związanymi z wykorzystaniem oprogramowania Pocket Inspections na budowie oraz tego w jaki sposób dzięki niemu mam więcej czasu na inne zadania w pracy. Zapraszam!

Jeżeli czytasz ten wpis przed 21.11.2022 i odpowiesz na pytanie konkursowe zamieszczone na końcu artykułu, masz szansę wygrać roczny dostęp do aplikacji Pocket Inspections o wartości około 1000 zł!

Patronem tego wpisu jest Pocket Inspections – aplikacja wspomagająca inżynierów w tworzeniu raportów oraz list zadań i usterek na budowie.

Jeżeli chciałbyś ją przetestować to możesz to zrobić za darmo korzystając z 14-dniowego okresu próbnego. Zarejestruj się klikając w baner poniżej.

Przejdź na stronę aplikacji i wypróbuj ją za darmo

Dla czytelników bloga „Niezależny Inżynier” przygotowaliśmy z partnerem specjalny kod rabatowy, dzięki któremu zaoszczędzisz aż 10% wartości abonamentu. Kod rabatowy obowiązuje na wszystkie rodzaje abonamentów i można z niego korzystać wielokrotnie. Kod rabatowy nie łączy się z innymi promocjami, ulgami i akcjami promocyjnymi.

Aby skorzystać ze zniżki, w trakcie płatności w polu „Dodaj kod promocyjny” należy wpisać hasło: NIEZALEZNYINZYNIER


Czym jest aplikacja Pocket Inspections

O Pocket Inspections pisałem już ponad rok temu, w artykule na temat efektywnego zarządzania usterkami na budowie. Wtedy to, było mi dane wypróbować ją po raz pierwszy w mojej pracy zawodowej. Z uwagi na fakt, że firma w której pracuję nie dostarcza mi tego typu narzędzi, chętnie skorzystałem z okazji i przetestowałem ją w terenie. Z początku korzystałem z aplikacji sporadycznie, ale już po kilku tygodniach wspomagałem się nią prawie codziennie.

Pocket Inspections to bardzo prosta aplikacja, umożliwiająca tworzenie list zadań / problemów / usterek, z możliwością oznaczenia ich na planach i załączenia zdjęć. Aplikacja najlepiej sprawdzi się przy tworzeniu załączników do protokołów odbiorów końcowych i częściowych. Można ją również wykorzystać jako listę zbiorczą bieżących zadań i kwestii do rozwiązania. Dzięki wielu filtrom, mamy możliwość sortowania problemów, w zależności od podwykonawców, statusu, rodzaju, lokalizacji czy wagi problemu.

Najbardziej ją doceniłem, gdy przyszedł czas częściowego odbioru okien, których było ponad 200 na jednej kondygnacji. Przegląd dwóch pięter zajął mi i podwykonawcy 5 godzin. Najlepsze było to, że po przyjściu do biura, wystarczyło kilka kliknięć myszką, żeby wygenerować raport wszystkich zanotowanych usterek, zrobionych zdjęć oraz ich lokalizacji na planach. Nie wyobrażam sobie ile czasu musiałbym poświęcić „normalnie”, żeby stworzyć tego typu raport ręcznie w Excelu. Prawdopodobnie kolejne 5 godzin, jeśli nie więcej…

Przykładowe zrzuty ekranu – plan z umiejscowieniem usterek (po lewej) i lista usterek (po prawej)

Wykorzystanie Pocket Inspections jako listy bieżących zadań

Aplikację można również wykorzystać jako mobilne centrum zarządzania zadaniami. Jak wiecie z wpisu na temat efektywności w pracy, wszystkie moje zadania zapisuję w jednym zeszycie, który pomaga pamiętać mi o wszystkich najważniejszych do załatwienia sprawach.

Mój dziennik zadań

Rozwiązanie analogowe (zeszyt) jest super, ale często nie mam go pod ręką na budowie i zauważone w trakcie obchodu kwestie do zanotowania muszę spisywać po powrocie do biura (ryzyko zapomnienia o czymś…). To samo tyczy się narad i sytuacji, gdy kolega zaczepi mnie na korytarzu, żeby o coś zapytać – nie zawsze mam przy sobie zeszyt.

Telefon natomiast mam przy sobie prawie cały czas. Wpadłem więc na pomysł, żeby wykorzystać aplikację Pocket Inspections jako mobilną listę zadań, którą mogę mieć prawie zawsze przy sobie. To cyfrowe rozwiązanie ma jeszcze jedną dużą przewagę nad zeszytem – możliwość sortowania, w taki sposób żeby najważniejsze lub najbardziej pilne kwestie / zadania znalazły się na górze listy. Tak jak w przypadku usterek do każdego zadania można załączyć dokumentację zdjęciową i lokalizację.

Mobilna lista zadań posortowana według ich wagi

Kompleksowe zarządzanie usterkami podwykonawców / generalnego wykonawcy

Pocket Inspections daje nam także możliwość zaproszenia podwykonawców do współpracy poprzez aplikację.  Jako zarządzający projektem mamy możliwość udostępnienia firmom podwykonawczym bezpłatnego dostępu do list usterek oraz dać im możliwość ich edycji i przesyłania zdjęć. W ten sposób, wykonawcy mogą bezpośrednio w aplikacji zameldować wykonanie danej kwestii i wstawić zdjęcie, jako dowód wykonania pracy. Ten model współpracy z firmami dodatkowo zaoszczędza nasz czas, ponieważ w takim przypadku nie ma potrzeby każdorazowego generowania list usterek – wykonawca ma do nich dostęp na bieżąco. Wtedy wystarczy prosty e-mail z przypomnieniem o terminie na wykonanie poprawek.

Kolejnym plusem tego rozwiązania jest to, że zgłaszając naprawę usterek inwestorowi, możemy skorzystać z dostarczonych nam przez podwykonawcę zdjęć.

Ten sam model współpracy można wykorzystać w relacji inwestor – generalny wykonawca, gdzie nadzór inwestorski daje generalnemu wykonawcy dostęp do aplikacji i wykorzystuje ją do zarządzania usterkami stwierdzonymi w trakcie regularnych wizyt kontrolnych na budowie.

Podsumowanie

Opisana przeze mnie aplikacja to tylko jeden z praktycznych przykładów zastosowania digitalizacji w budownictwie, w celu usprawnienia procesów i efektywniejszego wykorzystania czasu. Bardzo jestem ciekawy jakie jeszcze inne rozwiązania są obecnie dostępne na rynku, które już teraz tak jak Pocket Inspections, mogą realnie wspomóc naszą pracę na budowie.

Dlatego właśnie chciałbym zorganizować mały konkurs.

Nagrodą w konkursie jest 12-miesięczny dostęp do aplikacji Pocket Inspections o wartości około 1000 zł.

Zwycięzca będzie miał możliwość wyboru alternatywnej nagrody w postaci 1-godzinnych konsultacji online ze mną, jeżeli uzna, że to dla niego odpowiedniejszy prezent.

Aby wziąć udział w konkursie należy w terminie do 20.11.2022 włącznie zamieścić komentarz pod postem promującym ten wpis z odpowiedzią na pytanie konkursowe na jednym z profili społecznościowych „Niezależnego Inżyniera”, tj.:

Pytanie konkursowe brzmi:

„Jakie rozwiązania związane z digitalizacją branży budowlanej są obecnie dostępne na rynku (lub jakich rozwiązań brakuje) i jak mogą one usprawnić codzienną pracę inżynierów?”

Najciekawsza i najbardziej użyteczna moim zdaniem odpowiedź zostanie nagrodzona.

Dodaj komentarz